W 2009 roku, po zakończeniu trwającego 110 dni testu, ruszyła nowa gra MMO o nazwie Prison Wars, luźno nawiązującej do kultowego serialu Prison Break. Zagłębiamy sie w świat pełen przemocy, dla świeżaków zetknięcie z nim zazwyczaj kończy się w szpitalu. Nasze pierwsze lvl to zaznajamianie się z grą, czekanie na upragnione pierwsze 50k by założyć konto (bo ciągle dostajemy łomot i zabierają nam kasę), lądowanie na przymusowym odwyku (ups, przegięcie z narkotykami!) czy też nieudane przestępstwa kończone izolatką. Widzi Wam się to jako piekło? Nie... to po prostu więzienie Ale gdy świeżak pojmie panujące brutalne reguły, szybko wkręci się w więzienne życie oraz społeczność. Co daje nam gra? Duuużo zabitego czasu, satysfakcję z ulepszania swojego awatara czy gangu, trochę myślenia (bo w PW logika bardzo się przydaje) a także nowe znajomości, zazwyczaj ze wspólnego gangu. Głównym celem grającego jest umieszczenie swojej postaci i gangu (jeśli do niego należymy) w czołówce rangingu - bo nikt mi nie wmówi że gra dla czystej przyjemności np. zostania pobitym przez silniejszego. Możliwości rozwoju jest wiele - przestępstwa indywidualne i grupowe dadzą nam doświadczenie i kasę, możemy też podilować, popracować legalnie czy podesłać link do swego konta znajomemu (kasa + narkotyki). Dostępne są bronie i ochrona (oczywiście im lepsze, tym więcej kosztują), można też handlować lub wykupić smsem specjalne punkty, dzięki którym wyjdziemy wcześniej z izolatki, zarobimy sporą forsę lub pójdziemy na wojnę z innym gangiem. Ochronę dodatkową (na pierwszych lvlach szczególnie) zapewnić nam może protektor którego znajdziemy pod prysznicem, a po 20 lvlu sami możemy zostać protektorem. Poza tym możemy porozmawiać na spacerniaku ogólnym lub gangowym, poćwiczyć by rozwinąć siłę, obronę, szybkość, zażyć jakiś narkotyk by poprawić staty albo zagrać na loteriach. Nad wszystkim czuwa Czuły Stefan - postać będąca nieodłączną pomocą dla początkujących i nie tylko. Administratorzy gry zapewniają że będzie ona rozwijana o nowe opcje. Minusy gry? Spamerzy, działający na terenie dużych gangów i skutecznie irytujący oraz przeszkadzający w odbiorze ważnych wiadomości, często wulgarni i nooby (też duże gangi) wysyłający pytania o grę do całego gangu, a także mała kasa za dilerkę, fuchę i przestępstwa indywidualne, przez co właściwie opłaca się wyłącznie przyłączenie do dużego gangu. Poza tym gra jest bardzo przyjemna i wciągająca, idalna na zimowe (i nie tylko wieczory).